Co z tym ramieniem ? czyli traktat o produkcji sera

Z Technique.pl
Wersja z dnia 07:45, 12 cze 2023 autorstwa Mtulo (dyskusja | edycje) (Polskie ramiona z odzysku)
Skocz do: nawigacja, szukaj

Wstęp do wstępu czyli geneza tematu

W nawiązaniu do tekstu o ułatwionej budowie gramofonu opublikowanej w marcu 2023 wracam do tematu pozyskania ramienia do gramofonu DIY. Oczywiście najprostsza metodą jest zakup gotowego ramienia, których oferta na rynku jest całkiem spora. Realizacja zadania w ten sposób wymaga sporo wiedzy, ale także a może przede wszystkim grubego portfela, bowiem ramię w cenie samochodu wcale nie jest jakimś niezwykłym unikatem. Skoro nie dysponujemy grubym portfelem lub po prostu oceniamy produkt tylko z punktu widzenia jego walorów użytkowych, a nie prestiżowych to trzeba się będzie nieco wysilić. Stosunkowo łatwo będzie pozyskać ramię "z odzysku" czyli zdemontowane z gramofonu. Takich ramion występują setki maję tez umiarkowane ceny, cieszą się jednak umiarkowanym powodzeniem. Dlaczego ? przyczyn jest co najmniej kilka:

  • Są niekompletne na skutek niechlujnego demontażu.
  • Są niekompletne na skutek określonego rozwiązania konstrukcyjnego gramofonu, z którego je pobrano.

Gramofon i ramię są w od pewnego czasu powszechnych konstrukcjach głownie z tworzyw sztucznych (czyli plasticzakach) silnie zintegrowane, co w pewnym stopniu spowodowane jest automatyką albo ułatwieniami konstrukcyjnymi. Siłą rzeczy po zdemontowaniu takiego ramienia cześć jego elementów pozostaje w gramofonie.

  • Są sprzedawane jako uszkodzone, co może lecz nie musi stanowić większego problemu...

Warto zatem czasem rozejrzeć się za całym uszkodzonym gramofonem i samemu pobrać z niego ramię czyli organ organ do przeszczepu.

Aby być do tego zadania gotowym warto się nieco przygotować teoretycznie.

W tym celu przeprowadzimy prosta analizę: co tak naprawdę "siedzi" w ramieniu i jakie musi ono spełniać kryteria.

Wstęp techniczny czyli konkrety

Popatrzmy na typowe ramię i rozłóżmy je na czynniki pierwsze. Z punktu wodzenia naszych potrzeb chcemy mieć coś co będzie się poruszało po powierzchni płyty niosąc wkładke gramofonową. Ten ruch powinien być skoordynowany czyli tor poruszania się wkładki (a de facto czubka igły) powinien być ściśle określony. Wiemy zapewne, że idealny tor ruchu to prosty odcinek czyli ruch wzdłuż promienia płyty. Ponieważ realizacja tego zadania jest technicznie trudna, to w znakomitej większości rozwiązań czubek igły porusza się po łuku zdefiniowanym tak aby bląd styczności osi igły aw stosunku do rowka płyty był wedle jakiegoś określonego kryterium zminimalizowany. Skoro tak to ramię musi posiadać pionową os obrotu umieszczoną w określonej odległości od środka płyty. Z drugiej strony wiemy że każda płyta jest bardziej lub mniej krzywa więc ramie musi posiadać także poziomą os obrotu. W dawnych czasach dla sprawdzenia umiejętności ruchu ramienia po łuku i w płaczczyźnie pionowej stosowano dość wymyślne testy :)

Test mimosrodowy-2.jpgTest papierosow-2.jpg

Dla osób niepalących możliwe jest przeprowadzenie testu papierosowego z użyciem innego rekwizytu np ołówka :) :) :)

Przegub

Ten element ramienia, który umożliwia jego ruch w dwu płaszczyznach często nazywamy potocznie przegubem lub gorzej kardanem. Mówiąc ściślej ramię powinno mieć "dwa stopnie swobody" jeden wokół X (lub Y) i drugi wokół osi Z, odwołując się do klasycznego układu osi współrzędnych. Pominęliśmy tu celowo ramiona unipivot jako posiadające więcej niż dwa stopnie swobody.

Mechanizm anti-skatingu

Ruch ramienia w płaszczyźnie poziomej powoduje powstawanie siły poślizgu, którą w przyzwoitym ramieniu powinno się kompensować odpowiednim mechanizmem czyli "anti skatingiem".

Winda

Dla wygodnej obsługi ramienia powinni ono posiadać mechanizm umożliwiający podnoszenie i tłumione opuszczanie na powierzchnię płyty.

Regulacje

Regulacja "geometrii"

Ramię gramofonowe powinno mieć możliwość regulacji w płaszczyźnie płyty tak aby trzy parametry długość czynna (effective lenght), odległość zamocowania (mounting distance) i kąt odchylania wkładki (offset angle) pozostawały miedzy sobą w ścisłej zależności matematycznej spełniającej kryterium minimalizacji błędu śledzenia. Kąt igły w stosunku do płyty czyli VTA (Vertical Tracking Angle) jest prawidłowy wtedy gdy rurka ramienia (nie igły) jest równoległa do płyty. Tę regulację można uzyskać mocując ramię wyżej lub niżej, lub w pewnym zakresie stosując podkładkę od wkładkę.

Regulacja sił

Ramię gramofonowe powinno zapewnić odpowiedni nacisk igły na płytę co zapewnia sprawne śledzenie rowka (trackability). Także kompensacja siły poślizgiu powinna pozwalać na jej regulację.

Mocowanie wkładki

Ponieważ często zdarza się konieczność pozyskania stolika "główki" (head shell) warto zwrócić uwagę na standard jej mocowania bowiem układ styków nie musi odpowiadać standardowi, a dorobienie zamiennika może się okazać trudne zaś dokupienie oryginału praktycznie niemożliwe.

Podsumowanie

Powyższe elementy stanowią o przydatności ramienia do zastosowania w projekcie DIY i im mniej elementów trzeba będzie samodzielnie dorobić tym pozyskiwane ramię będzie dla nas mniej kłopotliwe. Poniżej znajdzie się sporo przykładów jakich ramion szukać, a jakie raczej sobie darować, jeśli nie dysponuje się jakiś zapleczem techniczno- wykonawczym

Polskie ramiona z odzysku

400px 400px

Ponieważ ten temat był już kiedyś poruszany i informacje można znaleźć tu:

http://technique.pl/mediawiki/index.php/Polskie_ramiona_z_lat_siedemdziesi%C4%85tych_i_osiemdziesi%C4%85tych

I właściwie wszystko zostało powiedziane pozostaje tylko dla porzadku dodać że ramie gramofonu Fryderyk ma podobne mankamenty do opisanego ramienia od Bernarda jego przystosowanie do potrzeb DIY pochłonie zatem tyle samo pracy.

Co do ramion "deskofonów" Foniki czyli od G-8010 i podobnych oraz Adama, to kilka razy podchodziłem do tematu, ale na obecną chwile nie mam nic konkretnego do zaprezentowania. Tak czy inaczej z powodu niskiej ceny "dawcy" jest to nadal temat wart podjęcia.

Przykład nr 1 - pozytywny czyli klasyczny przypadek pozyskania sera

Wszyscy nawet małe dzieci wiedzą, że najprostszą metodą pozyskania sera jest jego wydobycie z naleśników. Z ramionami gramofonowymi jest bardzo podobnie. Naleśnik do odzyskania ramienia musi być tani niekoniecznie sprawny. Dobrze jak jest plasticzakiem, najlepiej jakby był popękany bez pokrywy lub z połamaną pokrywą. Moim przedmiotem pożądania stał się gramofon robiony dla niemieckiej firmy Shneider, ale podobne były robione także dla sieci domów towarowych itp itd.

Moje pozyskiwanie sera miało miejsce w roku 2007.

Dociera nalesnik

Pocztą..., wszak w InPost (oby żył wiecznie) powstanie dopiero za dwa lata :) Logistycznie dobrze nalesnik umieścić w pobliżu śmietnika :)

Ser-1.jpgSer-2.jpgSer-3.jpg

Po chwili oczekiwania pojawia się nasz dawca:

Ser-3a.jpg

Uwagę koncentrujemy na ramieniu

Ser-4.jpgSer-5.jpgSer-6.jpgSer-7.jpgSer-8.jpg

Ser-9.jpg

Jak widać mamy wszystko co potrzeba:

  • Regulacja skatingu i winda są częściami ramienia.
  • Stolik standardu SME możliwa jest korekta długości czynnej ramienia.
  • Mamy typową regulację nacisku.
  • Ba..., jest nawet zintegrowana z ramieniem podstawka spoczynkowa.

Przystępujemy do wydobycia sera

Ser-10.jpg

  • Ramie jest mocowane w tulejce więc regulacja VTA jest łatwa.

Ser-11.jpg

  • Trochę elementów trafia do działu "przydasiów", reszta w ręce wówczas Sity i to bez konieczności segregacji,

Sukces, ale dlaczego taki łatwy ?

Najprawdopodobniej firma nazwijmy ją X dostarczała podzespół ramienia jako zmontowaną całość, a producent gramofonu tylko ją montował. Dlatego stopień integracji ramienia z gramofonem był w zasadzie żaden, poszło wiec łatwo. Firma X jest najprawdopodobniej japońska i jest to...

OK czytelnicy zgadnijcie sami :)

Dla ścisłości: trzeba jeszcze lekko zmodyfikować windę, aby zapomniała o zależności od automat co przy odrobinie zręczności jest możliwe :)

Przykład nr 2 - bar mleczny ser ogólnie dostępny umiarkowanie smaczny

Pokazuje tem przykład ponieważ chyba co drugi gramofon klasy plasticzak na tak skonfigurowane ramię. tak czyli na sporej średnicy podstawie, którą da się zdemontować wraz z ramieniem A oto i przykład nominalnie Lenco (oj żal, żal pięknej tradycji)

Pla -1.jpgPla -2.jpgPla -3.jpgPla -5.jpg


jak widać z ostatniego zdjęcia mamy do dyspozycji całkiem całkiem przegub, zintegrowana windę i zintegrowany anti-skating. Zachowało się miejsce mocowania podstawki spoczynkowej, której dorobienie nie powinno zając więcej niż kwadrans, bowiem same zaczepy dla takiej średnicy rurki ramienia są szeroko dostępne. Mało tego kto się boi geometrii, może sobie dokładnie zmierzyć odległość mocowania ramienia, aby potem wykorzystać te informacje przy instalacji ramienia w swoim DIY. Mamy wreszcie także typowy stolik do mocowania wkładki.

Pla -4.jpg

Pla -6.jpg

szczegóły rozwiązania antiskatingu i windy

Pla -7.jpg

Jednak jest coś za coś:

  • ramię było "wpasowane w talerz" ma więc jego podstawa łukowe wybranie ten łuk nie musi pasować do waszego talerza jeśli dawcą był gramofon DJ-ski bo te mają z reguły talerz większej średnicy niż typowe 12 cali.
  • dorobienie regulacji położenia ramienia w pionie jest bardzo trudne bo "rozległe wymiarowo" i zmieszczenie go wymiarowo może wymagać lekkiej gimnastyki.

To największa wada tego ramienia z odzysku

Czy istnieją takie ramiona gdzie przewidziano regulacje VTA ?

Do tej pory jedno takie zaobserwowałem na planecie allegro i stamtąd pochodzą jego zdjęcia...

Zzz1-r.jpgZzz3-r.jpgZzz2-r.jpg

Sądzę, że tłumacząc szczegółowo jak to działa obraziłbym inteligencje czytelników :) Widać wiec jak można próbować dorobić regulację VTA do popularnego i łatwo dostępnego ramienia z odzysku... Zdjęcia są umiarkowanej jakości jednak do przekazania idei rozwiązania absolutnie wystarczą.

Przykład nr-3 czyli ser prosto z fabryki sera

To ramie kupiono jako pochodzące z gramofonu DENON GT-300 i wszystko wskazuje, że tak jest w istocie. Przeróbka tego ramienia na "wolnostojące" była dla mnie frajdą inżynierską.


Danon -1.jpgDanon -2.jpg

Danon -3.jpgDanon-4.jpg

Danon-5.jpg

Danon-6.jpgDanon-7.jpg



LINKI

http://technique.pl/mediawiki/index.php/Rami%C4%99_Tesla_czyli_czeska_odpowied%C5%BA_na_SME