Unitra w krainie plastiku: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 56: | Linia 56: | ||
To już znacznie większa gabarytowo konstrukcja z dwoma większymi głośnikami o mocy znamionowej 3W. | To już znacznie większa gabarytowo konstrukcja z dwoma większymi głośnikami o mocy znamionowej 3W. | ||
− | Brzmienie było zatem lepsze co nie znaczy że było w stanie nawiązać do istniejących już urządzeń w klasie Hi Fi (cokolwiek by to znaczenie nie zanaczyło | + | Brzmienie było zatem lepsze co nie znaczy że było w stanie nawiązać do istniejących już urządzeń w klasie Hi Fi (cokolwiek by to znaczenie nie zanaczyło. Produkt ten nadal miał napis Telefunken |
*Więcej: | *Więcej: |
Wersja z 07:56, 25 kwi 2015
Epoka plastiku czyli tworzyw sztucznych wkroczyła szeroko wraz z pojawieniem się licencji Telefunken. Jak pamiętamy na nasz rynek weszły dwa produkty licencyjne jeden z nich to gramofon G500 a drugi to Mister Hit. Ten drugi pojawił się jako produkt licencyjny, aby potem przekształcić się w całą rodzinę produktów. Niestety rodzina okazała się rodziną patologiczną mając wśród swoich członków konstrukcje dziwne i straszne. Dodatkowo działo sie to w epoce "mnożenia bytów" więc efekt był taki jakby w tej patologicznej rodzinie każdy spółkował z każdym, co co prawda dawało spora gamę nowych produktów, które jak należy przypuszczać, gdyby nie pojemny rynek wschodni, nie bardzo wiadomo do kogo były adresowane. Nie było to zadanie odosobnione. Kolejno przecież licencjodawcy zabierali swoje logo z licencyjnych produktów, co likwidowało wszelkie hamulce racjonalizatorów i wykonawców heroicznie walczących z planami produkcji. Tak było z wyrobami ZRK, których punktem wyjścia były wyroby Grundiga, czy Thompsona, tak też było z "dużym fiatem", który po faceliftingy w roku 1974 stał się po prostu "Polski 125" i pod taka nazwą walczył o przetrwanie np na rynku brytyjskim. Przykładów można by mnożyć ale nie taki jest zasadniczy cel ćwiczenia. Zresztą dyskusja nad wpływem, płynących w latach 70 szerokim strumieniem licencji, na rozwój fabryk ale tez na rozwój rodzimych konstrukcji stanowi często podejmowany temat. Można by zatem typowe pytanie: Czy licencja Massey Ferguson wykończyła zakłady w Ursusie ? przenieść na właściwie każda gamę produktów licencyjnych. Mnie ten okres kojarzy się przede wszystkim z "inwazją plastiku". W dziedzinie gramofonów licencja Telefunkena wprowadziła dwa modele G500 i Mister Hita czyli WG - 400. Wbrew początkowej deklaracji zignorowania rodziny Mister Hita, podejmujemy jednak ten temat. Stało się to możliwe dzięki uprzejmości Piotra Masłowicza, który udostępnił do wglądu dużą game gramofonów z tej rodziny. Z czasem pewnie uda się pokazać cała gamę, ale może to potrwać.
Mister Hit TELEFUNKEN
Zacznijmy zatem od przedstawienia "ojca rodziny" czyli oryginalnego produktu firmy Telefunken. Nie muszę tu specjalnie wytężać pamięci bowiem pamiętam dokładnie pojawienie się tego gramofonu. Mister Hit zaczął podkopywać dominującą pozycję Bambina jako dostarczyciela rozrywki na organizowanych wówczas imprezkach. Pierwsze wrażenie było takie że gadżet jest anemiczny, sztucznie lekki co potęgował jeszcze jego anemiczny piskliwy dźwięk. Jego zaakceptowanie spowodowane było mniejszym naciskiem igły, co wówczas utożsamiano z kwestia niszczenia płyt. Nacisk ten dawał się ponadto łatwo regulować... Gramofon co prawda nie był stereofoniczny ale miał stereofoniczną wkładkę, co także miało wówczas dla użytkowników pewne znaczenie (całkiem z punktu widzenia obecnego stanu wiedzy nie uzasadnione).
WG-400
Najstarszy syn z polskim obywatelstwem czyli WG-400
WG-400 jest identyczny jak jego pierwowzór - wszak zachował napis Telefunken, zyskał tez logo Unitry i to główna różnica. Natomiast instrukcja użytkownika jest symbolem możliwości ówczesnej poligrafii.
Skromna moc wzmacniacza potęgująca wrażenie o anemiczności Mister Hita spowodowała miała być częściowo zniwelowana w modelu Party Hit WG-401... Wprawny marketingowiec "komunikowałby" to, że moc wyjściowa wzrosła trzykrotnie, my zaś wiemy że została podniesiona z 0,35W do 1,1 W.... Party hit dawał się też podłaczyć do dodatkowego wzmacniacza w celu uzyskania możliwości odsłuchu stereofonicznego Samodzielny w dziedzinie stereofonii stał sie dopiero następny model
Stereo-Hit WG 402
To już znacznie większa gabarytowo konstrukcja z dwoma większymi głośnikami o mocy znamionowej 3W. Brzmienie było zatem lepsze co nie znaczy że było w stanie nawiązać do istniejących już urządzeń w klasie Hi Fi (cokolwiek by to znaczenie nie zanaczyło. Produkt ten nadal miał napis Telefunken
- Więcej:
Mutant nr 2 - WG-413 Stereo Lux
Mutant nr 2a - WG 414
Mutant nr 3 - Fonoset
Mutant nr 4 - WG 700f - Stereo Camping
Foni Combo WG-551
Foni Combo WG-552
Zapomniane imiona
Artur
Emanuel
Cyryl